Podusia w technice Cathedral Window uszyta z mojej ulubionej tafty pojechała do Francji jako prezent. Na zdjęciu w swoim nowym domku. Poduszkę szyłam już dwa miesiące temu, ale dopiero teraz dokopałam się do zdjęć i mogę ją opublikować. A aktualnie pracuję nad innym patchworkiem, który mam nadzieję niebawem się pojawi na blogu.