czwartek, 22 grudnia 2011

Chustecznik

Tegoroczne Święta zaowocowały nowymi pomysłami na prezenty. Taki ciekawy gadżet - chustecznik. To mój pierwszy - ale mam w polanie kolejne, bo bardzo mi się to spodobało:) A zaczęło się niewinnie - skracałam sobie brązowe spodnie (też na Święta, przecież trzeba jakoś wyglądać) i stwierdziłam, że takie ładne skrawki nie mogą się zmarnować. Dołożyłam trochę jeansu ze starych spodni, kwieciste materiały z sukienki i poszewki, z tyłu wszyłam koronkę i jest. W kolejnych dam jednak do środka małą ocieplinkę i przepikuję troszeczkę.


piątek, 16 grudnia 2011

Kosmetyczka - Cathedral Window

          Zakochałam się w tej technice. Ktoś, kto wymyślił Cathedral Window powinien dostać jakąś nagrodę - świetny efekt, niezwykle pomysłowe złożenie materiału. Patchworkowe origami. Postanowiłam zrobić w tej technice kosmetyczkę. Ponieważ nie mogłam się zdecydować na jednolity kolor, to inaczej wygląda z przodu...

... a inaczej z tyłu.

Taki negatyw:)


          Aby było ciekawiej spód jest w paski. Do środka wszyłam liliowy materiał, który swobodnie wypełnia wnętrze kosmetyczki. Fajny efekt - przez to jest bardziej elegancka. Całość jest zrobiona z mojej ulubionej tafty. Aż żal było ja podawać dalej, do tego kto zamawiał... Cathedral na pewno włączam do mojego stałego repertuaru:)


czwartek, 8 grudnia 2011

Podkładki z tafty

          Jakiś czas temu udało mi się uszyć moje pierwsze podkładki na stół w ilości sześciu. Są uszyte głównie z tafty - bardzo wdzięcznego materiału jeżeli chodzi o patchwork. Zdjęcia były robione przy świetle lampy, więc niestety kolory wyszły nie takie jak w naturze - są zdecydowanie cieplejsze i czystsze niż na zdjęciu.

W sumie nie wiem czemu ich nie przepikowałam. Następnym razem na pewno to zrobię:)

A z tyłu mają haftowaną fabrycznie taftę - jakby się nowym właścicielom znudziły kwadraciki.

środa, 23 listopada 2011

Crazy Harts

Poniedziałkowy Przegląd Patchworkowy
Święta idą! Czuję to już od września, jednak dopiero teraz przygotowania ruszyły pełną parą:) A oto serduszka szyte techniką crazy patchwork. 
Są zrobione z całorocznych  ścinek, przepikowane złotą  nitką. Każde jest wyjątkowe i niepowtarzalne. A co najważniejsze - na pewno się nie stłuczą, gdy jakieś ogarnięte pasją zwiedzania świata dziecko postanowi je sciągnąć z choinki...
Dodaj napis   

wtorek, 15 listopada 2011

Wyzwanie na poduszki:)

Wędrując po różnych blogach natknęłam się na Patchworkową Gwiazdę i ogłoszone wyzwanie na poduszki. Nie mogłam się oprzeć i uszyłam poduszkę - miała być prosta i szybka, 40 cm x 40 cm, ale mi wyszedł patchwork ze 116 kawałków... Jak wyzwanie, to wyzwanie!