Tegoroczne Święta zaowocowały nowymi pomysłami na prezenty. Taki ciekawy gadżet - chustecznik. To mój pierwszy - ale mam w polanie kolejne, bo bardzo mi się to spodobało:) A zaczęło się niewinnie - skracałam sobie brązowe spodnie (też na Święta, przecież trzeba jakoś wyglądać) i stwierdziłam, że takie ładne skrawki nie mogą się zmarnować. Dołożyłam trochę jeansu ze starych spodni, kwieciste materiały z sukienki i poszewki, z tyłu wszyłam koronkę i jest. W kolejnych dam jednak do środka małą ocieplinkę i przepikuję troszeczkę.